Izba wytrzeźwień - Warszawa
Izba wytrzeźwień. Odtrucie alkoholowe.
Izba wytrzeźwień to miejsce które obrosło niesłychaną ilością opowieści, anegdot i legend. Część z nich jak np. polewanie szlauchem z zimną wodą jest fikcją filmową. Część powtarzana jako miejska legenda. W końcu łatwiej opowiedzieć znajomym, że guz na głowie, wybity ząb czy siniak pod okiem jest wynikiem pobicia na izbie wytrzeźwień niż przyznać się, że dostaliśmy łomot bo zaczepialiśmy innych po pijaku na dyskotece czy przystanku lub przewracaliśmy się nie mogąc samodzielnie ustać na nogach. Zawsze łatwiej powiedzieć i zwalić winę na wydanie sporej ilości pieniędzy mówiąc, że zostało się okradzionym niż powiedzieć że poniosła nas fantazja i stawialiśmy piwo i wódkę wszystkim na okrągło lub zgubiliśmy część gotówki.
A jaka jest prawda? Jak i kto tam trafia? Jak wygląda przyjęcie? Jak długo się tam przebywa? Czy jest tam bezpiecznie? Czy izba wytrzeźwień to odtrucie alkoholowe?
Ponieważ pracowałem tam przez kilka lat więc to na te oraz inne pytania postaram się w skrócie odpowiedzieć w poniższym artykule. Tam, czyli mam na myśli warszawską Izbę wytrzeźwień, której prawidłowa i oficjalna nazwa to, Stołeczny Ośrodek dla Osób Nietrzeźwych (SOdON), znajdujący się przy ul. Kolska 2/4.
Trafiając do takiego miejsca jak izba wytrzeźwień niestety nie możecie liczyć na odtrucie alkoholowe, detoks alkoholowy czy jakiekolwiek inne procedury medyczne ułatwiające trzeźwienie. W takim miejscu proces trzeźwienia odbywa się siłami natury. Trzeba sobie powiedzieć prawdę, że na wytrzeźwiałkę nie trafia się zazwyczaj w nagrodę. Nie każda osoba która, spożywała alkohol od razu też trafi na izbę wytrzeźwień. Potrzebne są do tego pewne przesłania o których napisze niżej.
Izba wytrzeźwień jest placówką powoływaną przez organ samorządu terytorialnego i organizowaną na zasadach opisanych w:
– Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. z 2002 r. Nr 147, poz. 1231 z późn. zm.)
– Rozporządzenie ministra zdrowia, z dnia 4 lutego 2004 r.
w sprawie trybu doprowadzania, przyjmowania i zwalniania osób w stanie nietrzeźwości oraz organizacji izb wytrzeźwień i placówek utworzonych lub wskazanych przez jednostkę samorządu terytorialnego (Dz. U. Nr 20, poz.192)
Kto może się znaleźć na Izbie Wytrzeźwień?
Wg przytoczonej wyżej ustawy do Izby Wytrzeźwień może trafić:
Art. 40.
1. Osoby w stanie nietrzeźwości, które swoim zachowaniem dają powód do zgorszenia w miejscu publicznym lub w zakładzie pracy, znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu lub zdrowiu albo zagrażają życiu lub zdrowiu innych osób, mogą zostać doprowadzone do izby wytrzeźwień, zakładu opieki zdrowotnej lub innej właściwej placówki utworzonej lub wskazanej przez jednostkę samorządu terytorialnego albo do miejsca zamieszkania lub pobytu.
Stan nietrzeźwości w rozumieniu kodeksu karnego zachodzi, gdy: zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub. zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. Widać więc, że próg przyjęcia do izby nie jest jakoś bardzo wysoki i w niesprzyjających warunkach można tam łatwo trafić. Niestety osoby które zostały doprowadzone i przyjęte nie mogą zostać zwolnione aż do czasu wytrzeźwienia. Nie mogą być więc wcześniej odebrane przez znajomych czy rodzinę.
Czy można samemu przyjechać na izbę wytrzeźwień i jak wygląda przyjęcie
Do Izby wytrzeźwień osobę nietrzeźwą mogą doprowadzić jedynie funkcjonariusze Policji lub Straży Gminnej (Miejskiej). Osoba nietrzeźwa bezpośrednio po przywiezieniu poddawana jest badaniu atestowanym alkomatem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Jeśli wartość ta przekracza 0,25 mg (co jest równoznaczne z przekroczeniem 0,5 promila) poddawana jest badaniu lekarskiemu i jeśli doprowadzony pacjent nie jest w bezpośrednim stanie zagrożenia zdrowia lub życia zostaje przyjęty do wytrzeźwienia. Jeśli osoba doprowadzona nie chce poddać się badaniu alkomatem może zostać przyjęta na postawie objawów świadczących na spożycie alkoholu czyli, zapach alkoholu z ust, bełkotliwa mowa, zaburzenia równowagi itd…. oczywiście po wcześniejszym wykluczeniu, że zachowanie to nie jest związane i nie jest objawami jakiejś choroby.
Do wytrzeźwienia często trafiają osoby skierowane przez Policję przed złożeniem zeznań (przyjmowanie zeznań składanych przez osobę nietrzeźwą jest niewiarygodne), często są to pacjenci ze szpitali psychiatrycznych z zaleceniem ponownej konsultacji po wytrzeźwieniu (zbieranie wywiadu i ocena psychiatryczna osoby pod wpływem alkoholu lub substancji psychoaktywnych jest mało miarodajna). Osoby takie po wytrzeźwieniu odbierane są albo przez patrol Policji lub Zespół Ratownictwa Medycznego czasem w asyście Policji w celu przewiezienia do miejsca dla którego zostali wcześniej zastrzeżeni.
Muszę tu zmartwić niektórych informacją, że niestety z Izby wytrzeźwień nie uratuje was i nie wyciągnie ani żaden adwokat, wasze znajomości ani wysoko postawiony tatuś lub wujek. Każdy adwokat, jeśli już traficie do wytrzeźwienia będzie chciał i będzie mógł rozmawiać ze swoim klientem dopiero jak będzie trzeźwy.
Niestety w związku z przepisami RODO bardzo ciężko jest się dowiedzieć osobom postronnym kto przebywa w SOdON.
Nie jest też prawdą, że i funkcjonariusze Policji jak i Straży Miejskiej chętnie przywożą wszystkich na Izbę wytrzeźwień. Ze względu na wzięcie odpowiedzialności za transportowanie osoby nietrzeźwej, która podczas transportu może delikatnie mówiąc zanieczyścić pojazd wydzielinami, które później będą musieli posprzątać, która może się w związku ze spożyciem alkoholu pogorszyć zdrowotnie oraz stosem papierów które muszą wypełnić, nie tylko w związku z wykonywaną służbą ale również w związku z przekazaniem osoby doprowadzonej do izby wytrzeźwień, nie jest to procedura ani łatwa ani szybka. Często przejęcie i przekazanie takiej osoby na izbę wytrzeźwienie może trwać kilka godzin.
Na co można liczyć na izbie trzeźwień.
Niestety na niewiele. Osobom doprowadzonym w celu wytrzeźwienia przysługuje tylko dostęp do napoju jakim zazwyczaj jest woda lub niesłodzona kawa Inka. Wszystkie osoby doprowadzone są przy przyjęciu przeszukiwane, żeby nie mogły wnieść na obiekt przedmiotów niebezpiecznych, nielegalnych i wyrobów alkoholowych. Rzeczy wartościowe, pod czujnym okiem monitoringu i przy udziale patrolu doprowadzającego oraz depozytariuszy są szczegółowo zapisywane, plombowane i przekazywane do monitorowanego depozytu. Depozyt wraz z protokołem przyjęcia wydawany jest razem z rachunkiem za pobyt przy wypisie. Ubrania zewnętrzne, buty oraz inne przedmioty przekazywane są do szatni. Za pobyt w Izbie wytrzeźwień pobierana jest opłata zgodnie z uchwałą jednostki samorządu terytorialnego i w chwili obecnej w Warszawie wynosi ona 437 zł. (stan na 28.10.2024r.). Każda z przyjętych osób dostaje cienki fizelinowy kocyk do przykrycia oraz ochraniacze na nogi. Sale są wieloosobowe i znajduje się na nich od 3 do 6 łóżek. Sale są podzielone na damskie i męskie. Dodatkowo wydzielone są sale dla osób nieletnich oraz tzw. sale pasowe dla osób szczególnie niebezpiecznych, których zachowanie zagraża zdrowiu lub życiu ich lub osób przebywających w ich otoczeniu. Osoby których zachowanie może zagrażać zdrowiu lub życiu osoby doprowadzonej lub innych osób zgodnie z ustawą niestety mogą zostać zapięte w pasy bezpieczeństwa do czasu ustąpienia niebezpieczeństwa.
Gdzie w Warszawie jest izba wytrzeźwień
Od wielu lat siedziba SOdON (Stołeczny Ośrodek dla Osób Nietrzeźwych) czyli popularna Izba Wytrzeźwień znajduje się na ul. Kolskiej 2/4. Wielu mieszkańców Warszawy i okolic znana jest właśnie jako Kolska, wytrzeźwiałka lub pieszczotliwie nazywana „najdroższym warszawskim hotelem”. Niestety tak jak przepisy regulujące pracę SOdON tak sama instytucja jest odrobinę przestarzała i nie można tu liczyć na specjalne wygody.
Trafiając na wytrzeźwiałkę od chwili przyjęcia do opuszczenia terenu SOdON jesteśmy cały czas pod ścisłą obserwacją urządzeń monitorujących. Na terenie placówki znajduje się ponad 100 kamer w sposób ciągły nagrywających wizję w jakość Full HD. Salę w których znajdują się osoby doprowadzone są całodobowo monitorowane przez osobę specjalnie do tego zatrudnioną. Oprócz monitoringu wszyscy pensjonariusze są bezustannie obserwowani przez personel. Co godzinę wykonywany jest obchód w którym uczestniczą opiekunowie i ktoś z personelu medycznego. Wszyscy pensjonariusze są wybudzani i sprawdzane jest czy ich stan nie pogorszył się. Na każdej zmianie pacjentami zajmuje się kilkanaście osób, m.in. lekarz, pielęgniarka lub ratownik, kierownik zmiany, opiekunowie zmiany, depozytariusze, szatniarze oraz terapeuta lub psycholog. Wbrew gdzieniegdzie krążącej opinii jest to bardzo bezpieczne miejsce.
Po co jest izba wytrzeźwień?
Wytrzeźwiałki zostały powołane po to aby umożliwić osobom, które są po nadmiernym spożyciu alkoholu i znalazły się w związku z tym w sytuacji potencjalnie niebezpiecznej aby miały gdzie w bezpiecznych i kontrolowanych warunkach odzyskać siły i trzeźwość. Nie każdą osobę znajdującą się pod wpływem alkoholu można bezpiecznie zostawić bez opieki. Czasem właśnie przy braku opieki osób trzeźwych, czy braku miejsca gdzie mogłaby być przekazana taka osoba czy ze względu na daleki adres zamieszkania czy brak pod wskazanym adresem osób trzeźwych, które by poświadczyły wzięcie opieki nad przekazywaną im osobę nietrzeźwą przewozi się taką osobę do izby wytrzeźwień. Przy braku izby wytrzeźwień prawdopodobnie musiały by zostać odwiezione do Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych/ szpitali, ograniczając tym samym ilość miejsc w szpitalach. SOdON, czyli warszawska izba wytrzeźwień w ciągu doby zazwyczaj przyjmuje i opiekuje się kilkudziesięcioma osobami.
Tak jak da się zauważyć, na izbę wytrzeźwień wcale nie jest tak trudno trafić. Alkohol zmienia nasze zachowania, skraca dystans, pobudza, jesteśmy po nim głośniejsi, agresywniejsi i mniej uważni. Włącza się w nas nieśmiertelność, poczucie wszechwładzy i wszechmocy. Czasem wystarczy przysnąć na chwilę na przystanku lub zostać złapanym na przebieganiu przez ulicę. Czasem na sikaniu w krzakach i byciu za bardzo przekornym, przekonanym o swojej niekaralności a zbyt głośne zachowanie, agresja słowna lub fizyczna może zostać odczytana jako potencjalny stan zagrożenia naszego zdrowia lub o naszej nieobyczajności co będzie skutkowało przewiezieniem do izby wytrzeźwień.
Czego oczywiście nikomu nie życzę!
Jeśli już tam traficie, przyjmijcie to z pokorą. Dzięki takiemu zachowaniu na pewno tylko zyskacie i nie spędzicie tam ani minuty dłużej niż to konieczne. Czasem są to przypadkowe wizyty a czasem efekt na który sobie długo zapracowaliśmy. Nierzadko jest to jedyny moment kiedy całkiem na trzeźwo możemy się zastanowić jak do tego doszło, co się wydarzyło w naszym życiu, co powinniśmy albo co możemy zrobić żeby przerwać ten bezsensowny stan uwiezienia w uzależnieniu. Bez względu na powód trafienia na izbę wytrzeźwień każdemu z opuszczających SOdON proponowana jest rozmowa z psychologiem, terapeutą podczas której możemy dowiedzieć się gdzie i jak szukać pomocy oraz uzyskać poradę nie tylko na temat leczenia uzależnienia.
Mam nadzieję, że chociaż w niewielkim stopniu, przedstawiłem wam jak wygląda pobyt, na jakich zasadach funkcjonuje izba wytrzeźwień, kto może do niej trafić i kiedy możemy z niej wyjść.
Chcesz dowiedzieć się więcej ? Sprawdź nasz blog.
Odtrucie alkoholowe Warszawa i okolice. Detoks alkoholowy. Przerywanie ciągów alkoholowych. Kroplówki.
www.kroplowki24.pl
tel.: 608 16 22 16